Hipodoncja – co to jest?
Niedawno pisaliśmy o hiperdoncji, czyli nadprogramowych zębach w jamie ustnej. Dziś poruszymy zjawisko odwrotne, czyli wrodzone braki w uzębieniu. Hipodoncja – bo taką nazwę nosi to schorzenie – wcale nie jest tak rzadko spotykana. Według statystyk dotyka ona bowiem około 5,5% ludzi. Warto wiedzieć, że nie wszystkie braki zębów klasyfikuje się jako hipodoncję.
Na czym polega hipodoncja?
Mianem hipodoncji określamy wrodzony stan nieistnienia części zawiązków zębowych, co powoduje braki w uzębieniu mlecznym lub stałym. Najczęstszą formą hipodoncji jest brak zębów siecznych bocznych górnych. Co ciekawe – na niepełne uzębienie częściej cierpią kobiety niż mężczyźni. Hipodoncja może występować jako samodzielna dolegliwość, ale często także towarzyszy innym chorobom genetycznym, takim jak zespół Downa i dysplazja ektodermalna.
Hipodoncja dotyczyć może zarówno jednego zęba, jak i większej liczby zębów w jamie ustnej. Za hipodoncję nie uznaje się za to braku zawiązków albo wyrzniętych trzecich zębów trzonowych. Choroba ta ma kilka odmian, z czego najbardziej powszechne są trzy rodzaje hipodoncji:
- oligodoncja – brak sześciu lub więcej zębów w jamie ustnej;
- mikrodoncja – występowanie miniaturowych zębów, które mają zachowaną anatomiczną strukturę normalnych zębów;
- taurodontyzm – powiększenie pionowe komory zęba trzonowego kosztem długości jego korzenia.
W większości przypadków hipodoncję należy leczyć. Wyjątkiem są sytuacje, gdy braki są niewielkie, ale o tym musi zadecydować lekarz stomatolog. W pozostałych przypadkach hipodoncja musi być leczona, ponieważ może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, a dodatkowo po prostu brzydko wygląda.
Przyczyny hipodoncji
Najczęściej za zaburzenia rozwojowe w jamie ustnej odpowiadają czynniki genetyczne. Braki zawiązków zębowych mogą wynikać także ze zmian filogenetycznych w uzębieniu, które są powiązane z jego umiejętnością adaptacji do zmieniającego się sposobu odżywiania.
Dość często na pojawienie się hipodoncji wpływ mają także przyczyny środowiskowe, takie jak: nieodpowiednie odżywianie, chemioterapia, różnego rodzaju urazy, choroby somatyczne matki w czasie ciąży czy też przyjmowanie przez nią niektórych leków (np. na padaczkę). Środowiskowym czynnikiem może być również naświetlanie dziecka promieniami X we wczesnym okresie rozwoju w ramach leczenia choroby nowotworowej.
Do hipodoncji mogą doprowadzić także zaburzenia unerwienia w czasie ostatniej fazy rozwoju zawiązków zębowych lub przedwczesnym wapnieniem siodła tureckiego, czyli środkowego odcinka górnej powierzchni trzonu kości klinowej.
Hipodoncja – sposoby leczenia
Sposobów na leczenie hipodoncji jest kilka i zależą one od wieku pacjenta oraz umiejscowienia braków w uzębieniu. Inaczej bowiem przebiega leczenie u pacjenta z mlecznymi zębami, a inaczej ze stałymi. Na metodę leczenia wpływa również ilość brakujących zębów. W odmienny sposób podejdzie się do braku jednego zęba, a inaczej, gdy w jamie ustnej niewyrzniętych zębów jest więcej. W pojedynczych przypadkach zęby mogą same się przesunąć i zapełnić lukę. Dzieje się tak w przypadku pojedynczych ubytków. Większe braki koniecznie trzeba leczyć, ponieważ hipodoncja wpływa nie tylko na estetykę, ale przede wszystkim zaburza prawidłowe funkcjonowanie i żucie.
Hipodoncja u dzieci i młodzieży
Leczenie hipodoncji na ogół odbywa się na dwóch płaszczyznach – protetycznej i ortodontycznej. U pacjentów poniżej sześciu lat schorzenie leczy się po wyrznięciu zębów używając do tego protez ruchomych, które mają poprawić prawidłowe żucie. Należy pamiętać, że u tak młodych pacjentów kości czaszki są jeszcze w ciągłym rozwoju, protezy więc muszą być na bieżąco dostosowywane.
Nieco inaczej podchodzi się do pacjentów z uzębieniem mieszanym, czyli takich, u których wyrznęły się już pierwsze zęby stałe, ale wciąż w jamie ustnej mamy też zęby mleczne. Do tej kategorii możemy włączyć dzieci w wieku 7-12 lat. U takich pacjentów na stałe zęby dotknięte mikrodoncją stosuje się kompozytowe nadbudowy koron zębów. Z kolei na starte korony zębów mlecznych również zakłada się nadbudowy, co znacząco poprawia wygląd, a tym samym samopoczucie pacjenta. Dzieci również powinny nosić protezy ruchome, natomiast leczenie ortodontyczne wprowadza się dopiero w momencie wyrznięcia się wszystkich zębów stałych.
U pacjentów już z zakończonym rozwojem struktur twarzoczaszki – czyli młodzieży w wieku 16-20 lat – wstawia się pojedyncze implanty przy drobnych brakach w uzębieniu. Natomiast przy większych ubytkach implantów wstawia się ich więcej i opiera się je na specjalnych konstrukcjach protetycznych. Świetnie sprawdzają się tu mosty protetyczne.
Leczenie hipodoncji u dorosłych
Hipodoncja u dorosłych pacjentów może być dość skomplikowana do wyleczenia ze względu np. na przesunięcia zębów w jamie ustnej i wynikające z tego duże wady zgryzu. Właśnie dlatego przy hipodoncji tak ważne jest jak najwcześniejsze rozpoczęcia leczenia. Nie znaczy to jednak, że dorośli pacjenci nie mają szans na sukces w leczeniu. Jak najbardziej można wyleczyć hipodoncję, trzeba się tylko nastawić na – być może – dłuższy i trudniejszy proces. Przy mniejszych zmianach w jamie ustnej i niewielkich brakach w uzębieniu można wszczepić implanty lub mosty adhezyjne. W przypadku większych braków zaleca się mosty protetyczne oparte na zębach pacjenta bądź na implantach. Jako uzupełnienie leczenia wprowadza się jeszcze protezy zębowe.